Od pewnego czasu, jeżeli tylko możemy raz w roku wyjeżdżam z koleżanką w maju na wczasy kondycyjno - odchudzające. w Tym roku zebrała się nas grupka 5 osób i właśnie dziś rozpoczynam turnus. Rozpoczął się - wiadomo - przydziałem pokoi oraz obiadokolacją. Program składa się z diety redukcyjnej oraz zajęć ruchowych - w ciągu dnia mamy nordic walking 1,5 godziny, pilates, aerobik w basenie i zajęcia fitness, potem jeżeli ktoś ma ochotę - zabiegi. Ja chodzę na 3 zajęcia, aerobik na sali sobie odpuszczam bo nie lubię - nie mam w ogóle zdolności do zapamiętywania sekwencji kroków i kończy się to na tym, ze wszyscy w prawo a ja zawsze przeciwnie :)
Wieczorem mieliśmy spotkanie z trenerem, jutro rano - o ósmej - ważenie ( nieobowiązkowe ), przydział do grup w zależności od sprawności i zaczynamy. Trzeba tylko dobrze to rozegrać taktycznie bo chcemy być w jednej grupie.
Na co liczę ? Na super wypoczynek, kilogram tkanki tłuszczowej w dół oraz przede wszystkim na przypływ energii jaki mam zawsze po takim wyjeździe oraz wzrost motywacji do ćwiczeń na następne miesiące.
Życzę ci, żebyś wypoczęła, straciła ten kilogram tkanki tłuszczowej, ale przede wszystkim, żebyś się świetnie bawiła!
OdpowiedzUsuńIle kosztuje taki turnus??:)
OdpowiedzUsuńzależy od terminu, teraz okolo 1200zł za tydzień ale w kwietniu czy październiku taniej. w cenie jest kilka zabiegów. Plusem jest to że już nic więcej się nie wydaje.
UsuńSuper! Zazdroszczę wypoczynku ;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł! sama chętnie wybrałabym się na takie wczasy. miłego odpoczywania! :)
OdpowiedzUsuńPołączenie przyjemnego z pożytecznym :) jednak chyba trochę kosztowne.
OdpowiedzUsuńczy to są jakieś płatne wczasy odchudzające?czy po prostu zbieracie się jakąś grupką znajomych i nastawieni jesteście na odchudzanie, ćwiczenia itd?
OdpowiedzUsuńSą to zorganizowane turnusy - myślę że samemu trudno by było coś takiego zorganizować ze względu na wyżywienie
Usuńczęsto takie oferty sa dostępne na www.godealla.pl z rabatami
OdpowiedzUsuńZabrała się pani za testowanie nowej diety na miesiąc przed wyjazdem na turnus odchudzający(zaplanowany jak co roku).Nie ukrywam,że zaczęłam czytać ten blog w poszukiwaniu informacji o tym sposobie odżywiania.Teraz trochę trudno oceniać efekty 5:2,czy zabiegów,czy wyjazdu-jestem rozczarowana takim podejściem do czytelników.Życzę powodzenia(w odchudzaniu oczywiście).
OdpowiedzUsuńw pierwszym poście dotyczącym diety 5:2 napisałam wyraźnie, że będę tę dietę testować przez około miesiąc, żeby zobaczyć efekty, czy jest trudna do stosowania i wyciągnąć pierwsze wnioski. Opisałam to w jednym z postów. Obecnie zastanawiam się, czy będę ją kontynuować.
UsuńSprawdzałam też na chudzianka.pl ale nie było żadnych informacji na ten temat.
OdpowiedzUsuńWybrałabym się na takie wczasy, ale niestety aktualnie nie mam na to czasu.
OdpowiedzUsuńTak szczerze to mi też przydało by sie trochę tej tkanki tłuszczowej spalic, ale z motywacja jest najgorzej...
OdpowiedzUsuńJak już mowa o diecie to warto też wspomnieć o tym, że powinniśmy dbać o naszą cere, która zmienia się podczas odchudzania. Na stronie https://konopnymarket.eu/ znajdziecie kosmetyki z konopi, które są naturalne i na pewno poprawią wygląd naszej skóry.
OdpowiedzUsuń