czwartek, 31 października 2013

Powracam skruszona

Ale zawaliłam sprawę:(  Przede wszystkim z pisaniem. Zastanawiam się, czy człowiek w moim wieku jest w stanie się zmienić. Jedną z moich wad jest trudność w doprowadzaniu spraw do końca, wytrwałość w tym co robię - oczywiście nie we wszystkich dziedzinach. Często zapalam się do czegoś, wchodzę w to całą sobą - a potem coś sprawia, że mój zapał spada i ciężko mi wrócić do realizacji postanowień. Pisanie dawało mi frajdę, emocje i kopa do odchudzania - a mimo to na ponad 4 miesiące odpuściłam. Ale wracam - skruszona i cięższa o 2 kg.
Na szczęście tylko dwa. Jak zwykle wakacje mnie "rozhamowały", bezskutecznie próbowałam wrócić do takiego jedzenia, jak w pierwszej połowie roku. Owszem, pilnowałam się - zdrowe posiłki są już  moim nawykiem. To dlaczego 2 kg wróciły?- oczywiście problem jest z tym co poza posiłkami, paskudne nawyki podjadania wieczorem.
Ale nie mam zamiaru się biczować - wracam do tego co mnie motywuje - pisanie bloga, zapisywanie tego co jem. Do tej pory nie podawałam swojej wagi, tylko ile ubyło - ale jutro się zważę i publicznie będę zdawać relacje.
A więc jutro w dzienniczku waga a na stronie głównej nowe cele. Zmodyfikowane - realistyczne.

14 komentarzy:

  1. To mamy podobną tą wadę..Słomiany zapał - tak też to się określa. Ja życzę Ci powodzenia bo chyba nie zaszkodzi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki i bardzo się cieszę, że wróciłaś. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za komentarze, myśl że ktoś czyta to co piszę jest wielką motywacją

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam często słomiany zapał, jednak najważniejsza jest motywacja! powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubiłam czytać twoje wpisy, a tu nagle spora przerwa. Ale nie martw się jest nas wiele tzn osób ze słomianym zapałem hehe, u mnie z mobilizacja do systematyczności to jakaś porażka

    OdpowiedzUsuń
  6. słomiany zapał faktycznie jest ciężką cechą, sama z nią walczę i za każdym razem przegrywam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już coraz rzadziej walczę z niektórymi cechami, może lepiej przyjąć do wiadomości że taka już jestem?

      Usuń
  7. Jak tam Twoja dzisiejsza waga?

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć weź napisz do mnie ba buddysta2010@gmail.com albo na fejsie.
    Mam sprawę związaną z promowaniem zdrowego naturalnego zycia. Pozdrawiam, Karol

    OdpowiedzUsuń
  9. Małymi kroczkami osiągniesz swój cel :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pracuj nad swoją wadą. Uwierz w osiągnięcie celu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety już dawno nie otrzymaliśmy żadnego postu, ale trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Głowa do góry! Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce!

    OdpowiedzUsuń